Okres przedsprzedaży oferty letniej powoli dobiega końca. Wakacje.pl sprawdziły, jak od grudnia zeszłego roku zmieniały się ceny na podróże w lipcu do najpopularniejszych kierunków turystycznych i hoteli. Wniosek jest jeden – im bliżej do wylotu, tym oferty stają się droższe.
Jak co roku tysiące osób zastanawia się, czy kupować wyjazdy na lato już teraz, czy może lepiej się wstrzymać i zaczekać na last minute. Doradcy turystyczni z uśmiechem odpowiadają, że gdyby za każde takie pytanie dostawali złotówkę, nie musieliby pracować. Postanowiliśmy zatem rozwiać wątpliwości, podpierając się konkretnymi przykładami. Ale zacznijmy od początku.
Hotele w popularnych kierunkach turystycznych, które z uwagi na klimat nie działają w okresie zimowym, potrzebują środków finansowych na rozruch, zanim pojawią się u nich pierwsi klienci. Pieniądze te pozyskują między innymi z przedpłat, których dokonują biura podróży. Te z kolei pieniądze otrzymują od klientów, którzy rezerwują swoje wakacje z kilku- lub kilkunastotygodniowym wyprzedzeniem. By zachęcić potencjalnych turystów do zakupów, oferują duże zniżki na pobyt, co znajduje odzwierciedlenie w cenach ofert. To właśnie dlatego zimą można zamówić letnie wojaże z kilkudziesięcioprocentowymi rabatami. Im bliżej do wylotu, tym ceny zakwaterowania wyższe.
Sprawdźmy zatem na konkretnych przykładach, jak zmieniają się ceny do najczęściej wybieranych hoteli i kierunków wakacyjnych.
Turcja
Turcja już w zeszłym roku zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych destynacji turystycznych Polaków. Nasi podróżni najchętniej wyjeżdżają na Riwierę Morza Śródziemnego. Na miejscu wybierają dobrej jakości hotele o standardzie 4 i 5 gwiazdek z bogatą ofertą all inclusive. Przykładem takiej oferty jest hotel Eftalia Village – średnia cena na tygodniowy pobyt w lipcu przy rezerwacji w grudniu wynosiła 3163 zł od osoby – za ten sam pakiet kupowany w lutym trzeba było zapłacić 3409 zł, czyli o 246 zł więcej. Jeśli to przemnożymy przez liczbę osób z rezerwacji, różnica staje się znacząca. Przy hotelu Tac Premier cena skoczyła o 120 zł od osoby (2802 zł w grudniu, 2922 zł w lutym).
Grecja
Grecja to drugi najczęściej wybierany kierunek przez Polaków podróżujących na zorganizowane wakacje z biurami podróży. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu biorąc pod uwagę liczbę wysp i regionów w lądowej części kraju, to ponad 20 różnych destynacji, które czekają na polskich turystów. Najpopularniejszą jest Kreta, ale nasi podróżni lubią też Rodos i Zakintos. Jak zatem wyglądają ceny lipcowych wyjazdów do Grecji? Na przykład przy rezerwacji w grudniu pobytu w hotelu Gouves Water Park Holiday Resort na Krecie na lipiec trzeba było zapłacić 4338 zł od osoby – w lutym cena skoczyła do 5582 zł, czyli o prawie 1250 zł od osoby. Z kolei za wakacje na Zakintos, w hotelu Caretta Beach w grudniu płaciło się 3769 zł od osoby, a w lutym już 4042 zł.
Egipt
Egipt to kierunek całoroczny, do którego Europejczycy wyjeżdżają również latem. Bajeczna rafa koralowa, plaże, zabytki starożytności i komfortowe hotele z bogatym all inclusive to magnesy przyciągające turystów nad ciepłe Morze Czerwone. Ile kosztuje taka przyjemność? Przykładowo w hotelu Jaz Aquamarine wakacje w lipcu zamawiane w grudniu kosztowały 3756 zł od osoby, w lutym 4947 zł. Spore różnice dotyczyły też innego popularnego obiektu w Marsa Alam – Albatros Sea World Marsa Alam. Osoby, które zamówiły go pod koniec zeszłego roku, zapłaciły średnio 3951 zł od osoby, w lutym ceny skoczyły do 4252 zł.
Bułgaria
Jeszcze kilka lat temu urlop nad Morzem Czarnym był dla Polaków powrotem do dzieciństwa – wiele osób chciało zabrać do Bułgarii swoje rodziny, by pokazać im miejsca, w których same spędzały wakacje. Obecnie to jeden z najpopularniejszych kierunków, szczególnie lubiany przez rodziny z dziećmi i młodzież. Ta pierwsza grupa klientów docenia piękne, piaszczyste plaże z łagodnym zejściem do morza i liczne atrakcje dla dzieci, ta druga bary, dyskoteki i kluby nocne. Wszyscy lubią Bułgarię za stosunkowo krótki lot i gwarantowaną latem pogodę. Jak kształtują się ceny wyjazdów letnich? Weźmy za przykład hotel Nessebar Beach – tygodniowy pobyt w lipcu zamawiany w grudniu zeszłego roku kosztował 2469 zł, w lutym było to już 2723 zł. Spora różnica w cenie dotyczy też obiektu Diamond – kto zamówił go pod koniec zeszłego roku, zapłacił 2276 zł, w lutym musiał przeznaczyć już 2786 zł od osoby.
Hiszpania
Na koniec przyjrzyjmy się Hiszpanii. Polacy mogą wybierać spośród kilkunastu kierunków – od części lądowej kraju, przez Baleary z Majorką aż po Wyspy Kanaryjskie. Te ostatnie są popularne zarówno zimą jak i latem. Klienci, którzy już w grudniu zaplanowali wakacje w hotelu R2 Rio Calma na Lanzarote, za rezerwację zapłacą 3709 zł od osoby. Ta sama oferta w lutym kosztowała już 3919 zł. Podobnie jest w przypadku Abora Interclub Atlantic na Gran Canarii – w grudniu oferty kosztowały 4039 zł od osoby, w lutym 4489 zł.
Przedsprzedaż to zawsze okazja do zaoszczędzenia na zagranicznych wojażach, a jak pokazuje nasza analiza, różnice w cenach są na tyle znaczące, że można by za nie pojechać jeszcze dodatkowo na weekendowy wypad. Choć promocje powoli się kończą, w dalszym ciągu można znaleźć wyjazdy w atrakcyjnych cenach, a dodatkowo skorzystać z szeregu korzyści takich jak możliwość dokonywania zmian w rezerwacjach, gwarancja najniższej ceny lub niezmienności ceny.